Lubie maski nakładane przed myciem pod folię. Z chęcią przetestuję każdą następną.
Dzisiaj postanowiłam zrobić mały eksperyment. Maskę nałożyłam na wilgotne włosy na 0,5 - 1h. A skład?
1,5 łyżeczki maski Gloria
12 kropel oleju arganowego
rycynowego "na oko"
5 kropli kwasu hialuronowego
1,5 - 2 łyżeczek skrobii
2 łyżeczki mleka
I mieszamy.
Moje włosy po wyschnięciu są sypkie, nie odstają i nie śmierdzą Glorią. Przy następnym podejściu postaram się zrobić zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz